Małopolska na orbicie innowacji

– kosmiczna rewolucja czy futurystyczna wizja? 


WSTĘP
Małopolska, znana z bogatej historii i kultury, coraz śmielej spogląda w przyszłość, stawiając na rozwój technologii kosmicznych. W kwietniu 2025 roku Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie uruchomiła Wydział Technologii Kosmicznych, pierwszy tego typu w Polsce, oferujący interdyscyplinarne studia magisterskie w języku angielskim na kierunku Space Technologies. Region aktywnie uczestniczy również w międzynarodowych inicjatywach, takich jak Stowarzyszenie NEREUS, zrzeszające europejskie regiony wykorzystujące technologie kosmiczne. Dodatkowo, powołano Małopolską Radę ds. Sektora Kosmicznego, której celem jest koordynacja działań na rzecz rozwoju sektora kosmicznego w regionie.
Nieprzypadkowo więc mówi się dziś o Małopolsce, jako o przyszłym centrum przemysłu kosmicznego w tej części Europy. O tym, czy to realna droga, czy ambitna wizja – rozmawiamy z Marszałkiem Województwa Małopolskiego, Łukaszem Smółką.


Panie Marszałku, czy Małopolska rzeczywiście patrzy dziś w gwiazdy – czy to realna strategia, czy futurystyczna wizja?
Łukasz Smółka: Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że to realna, długofalowa strategia oparta na konkretnych działaniach, inwestycjach i partnerstwach. Małopolska nie tylko symbolicznie „patrzy w gwiazdy”, ale aktywnie buduje fundamenty dla rozwoju sektora kosmicznego, jako jednego z kluczowych obszarów innowacyjnej gospodarki regionu. Nasze podejście opiera się na trzech filarach: edukacji i kształceniu kadr przyszłości, wspieraniu przedsiębiorczości i technologii oraz międzynarodowej współpracy i integracji z europejskimi strukturami. Wśród kluczowych inicjatyw można wymienić m.in. utworzenie Wydziału Technologii Kosmicznych na AGH, działalność Małopolskiej Rady ds. Sektora Kosmicznego, współpracę w ramach europejskiego stowarzyszenia NEREUS czy organizację prestiżowych wydarzeń jak European Rover Challenge. Co równie istotne, na naszym terenie rozwijają się prawdziwie innowacyjne firmy. Dlatego, odpowiadając wprost: Małopolska nie tylko patrzy w gwiazdy – Małopolska buduje własną drogę ku gwiazdom z konkretnymi celami i z pełną świadomością, że technologie kosmiczne to nie tylko nauka, ale również realna gospodarka przyszłości.


W kwietniu 2025 roku AGH otworzyła Wydział Technologii Kosmicznych. Jakie znaczenie ma ta inicjatywa dla regionu?
Otwarcie Wydziału Technologii Kosmicznych na AGH to przełomowy krok dla Małopolski. To pierwszy taki wydział w Polsce, oferujący nowoczesne studia magisterskie na kierunku Space Technologies, z trzema specjalizacjami: Biomedical, Orbital and Planetary Missions oraz Materials and Technologies for Space. Studenci zdobywają wiedzę z zakresu inżynierii kosmicznej, teledetekcji satelitarnej, misji kosmicznych oraz badań w przestrzeni kosmicznej. To inwestycja w przyszłość, która przyciąga talenty i wzmacnia pozycję Małopolski, jako centrum innowacji.


Małopolska dołączyła do Stowarzyszenia NEREUS. Co to oznacza dla regionu?
Członkostwo w Stowarzyszeniu NEREUS to dla Małopolski szansa na aktywne uczestnictwo w europejskiej sieci regionów wykorzystujących technologie kosmiczne. Dzięki temu możemy wymieniać się doświadczeniami, uczestniczyć w projektach międzynarodowych i promować nasze osiągnięcia na forum europejskim. Współpraca ta umożliwia również dostęp do najnowszych trendów i technologii w sektorze kosmicznym.


Jakie działania podejmuje Małopolska Rada ds. Sektora Kosmicznego?
Małopolska Rada ds. Sektora Kosmicznego to nasze „centrum dowodzenia” w zakresie rozwoju technologii kosmicznych w regionie. Powołaliśmy ją we wrześniu 2024 roku z myślą o tym, by jeszcze lepiej łączyć świat nauki, biznesu i administracji – bo tylko wspólnie możemy budować silny, innowacyjny ekosystem kosmiczny w Małopolsce.
Rada skupia przedstawicieli świata nauki, biznesu, administracji i instytucji wspierających innowacje – od AGH i UJ, przez Polską Agencję Kosmiczną, po Krakowski Park Technologiczny i sektor prywatny. Jej celem jest nie tylko doradzanie zarządowi województwa, ale też kreowanie konkretnych działań – wskazywanie priorytetów, opiniowanie projektów, inspirowanie współpracy między uczelniami a firmami.
Technologie kosmiczne rozwijają się w zawrotnym tempie, a Małopolska ma ogromny potencjał, by być ważnym graczem w tej dziedzinie. Głównym zadaniem Rady jest to, aby ten potencjał wykorzystać – tworząc przestrzeń do wspólnych działań, wspierając innowacje, ale też popularyzując wiedzę o kosmosie wśród mieszkańców i młodzieży. Bo to właśnie dziś inwestujemy w przyszłość, która za kilka lat może wynieść Małopolskę – dosłownie i w przenośni – na orbitę.


Gdzie widzi Pan Małopolskę za 10–15 lat w kontekście technologii kosmicznych?
Widzę Małopolskę jako niekwestionowanego lidera w dziedzinie technologii kosmicznych w Europie Środkowo-Wschodniej. To ambitna, ale realna wizja, oparta na fundamentach, które już dziś konsekwentnie budujemy. Dzięki przemyślanym inwestycjom w edukację, rozwój infrastruktury badawczej oraz aktywne uczestnictwo w sieciach międzynarodowej współpracy – takich jak Stowarzyszenie NEREUS – region zyskuje coraz silniejszą pozycję na europejskiej mapie innowacji.
Chcemy, aby Małopolska była postrzegana jako centrum kompetencji kosmicznych – miejsce, gdzie rozwija się nie tylko nauka, ale również nowoczesny przemysł, oparty na transferze technologii i bliskiej współpracy między uczelniami, instytucjami badawczymi a sektorem prywatnym. To tutaj mają powstawać nowe generacje satelitów, komponentów do misji orbitalnych i planetarnych, innowacyjnych napędów oraz systemów opartych na danych satelitarnych.
Naszą ambicją jest stworzenie kompletnego ekosystemu – od kształcenia specjalistów przez inkubację startupów w Krakowskim Parku Technologicznym, po rozwój firm takich jak Liftero, które są już aktywnymi uczestnikami globalnego rynku kosmicznego. Chcemy, by nasi studenci nie tylko kończyli światowej klasy kierunki studiów, ale mieli także realną możliwość zakładania firm i rozwijania kariery naukowej oraz inżynierskiej tu, na miejscu – bez konieczności wyjazdu za granicę.
W perspektywie dekady Małopolska może stać się rozpoznawalnym hubem dla sektora New Space, przyciągając inwestorów, specjalistów oraz projekty badawczo-rozwojowe z całego świata. Wierzę, że to właśnie w Krakowie będą rodzić się przełomowe technologie, które znajdą zastosowanie w misjach kosmicznych, a nasze rozwiązania będą obecne na orbicie, Księżycu, a może nawet w misjach marsjańskich. Mówimy tu nie o futurystycznej fantazji, lecz o strategicznej i długofalowej wizji, która już teraz znajduje odzwierciedlenie w konkretnych projektach, grantach, współpracach międzynarodowych i sukcesach młodych inżynierów.
Naszym celem jest, by Małopolska była nie tylko uczestnikiem, ale aktywnym współtwórcą europejskiej i globalnej przestrzeni kosmicznej. Regionem, który odważnie sięga gwiazd, jednocześnie mocno stojąc na ziemi – poprzez mądre zarządzanie rozwojem i inwestowanie w ludzi.


Jakie widzi Pan perspektywy rozwoju technologii kosmicznych w Małopolsce i jaką rolę mogą odegrać w tym procesie regionalne ośrodki naukowe – takie jak NCPS SOLARIS czy uczelnie wyższe – we współpracy z sektorem przemysłowym i firmami z branży kosmicznej?
Małopolska od lat stawia na innowacje i nowoczesne technologie, dlatego rozwój sektora kosmicznego traktujemy jako naturalny kierunek strategiczny. W naszym regionie mamy unikalne zaplecze naukowo-badawcze – na czele z Centrum SOLARIS, Akademią Górniczo-Hutniczą, Uniwersytetem Jagiellońskim czy Politechniką Krakowską. To instytucje, które już dziś prowadzą badania o potencjale globalnym.
SOLARIS to przykład infrastruktury na światowym poziomie. Możliwość badania materiałów na poziomie atomowym otwiera drogę do projektowania komponentów nie tylko wytrzymałych, ale też ekstremalnie lekkich i odpornych – co ma kluczowe znaczenie w przemyśle kosmicznym. W kosmosie każdy detal ma znaczenie – i tu właśnie SOLARIS może być „oczami” naukowców i inżynierów.
Nasza rolą, jako samorządu jest tworzenie warunków do współpracy pomiędzy nauką a biznesem. Dlatego wspieramy inicjatywy klastrowe, inkubatory technologiczne i transfer technologii. Coraz więcej firm z branży high-tech w Małopolsce interesuje się technologiami kosmicznymi – a naszą ambicją jest, by mogli rozwijać swoje projekty właśnie tu, przy wsparciu lokalnych uczelni i laboratoriów. Mamy wiedzę, mamy ludzi, mamy zaplecze – teraz czas przekuć to w konkretne projekty przyszłości.


European Rover Challenge to kolejne prestiżowe wydarzenie goszczące w Małopolsce. Jakie znaczenie ma ono dla regionu?
European Rover Challenge (ERC) to międzynarodowe zawody robotów marsjańskich, które od 2024 roku odbywają się na terenie AGH w Krakowie. Wydarzenie łączy rywalizację zespołów akademickich projektujących łaziki, konferencję naukową oraz strefę wystawców związanych z technologiami kosmicznymi. Tegoroczna, 11. edycja ERC odbyła się w dniach 29–31 sierpnia 2025 roku. Obecność tak prestiżowego wydarzenia w Małopolsce podkreśla naszą rosnącą rolę w sektorze kosmicznym i przyciąga uwagę zarówno krajowych, jak i międzynarodowych środowisk naukowych oraz przemysłowych.


Panie Marszałku, porozmawiajmy jeszcze chwilę o młodych talentach z Małopolski. Drużyna AGH Space Systems z Krakowa od lat wygrywa międzynarodowe zawody łazików planetarnych, m.in. European Rover Challenge. Jak Pan ocenia znaczenie takich sukcesów dla promocji regionu i rozwoju branży kosmicznej?

Łukasz Smółka: To fenomenalna sprawa – i ogromny powód do dumy dla całego regionu. AGH Space Systems nie tylko startuje, ale wręcz dominuje w światowych rankingach. W 2023 roku wygrali European Rover Challenge, pokonując zespoły z kilkunastu krajów. W 2024 – już na krakowskim kampusie AGH – zdobyli drugie miejsce, otrzymując dodatkowo wyróżnienie za najlepszy autonomiczny przejazd łazika. W tym roku zajęli trzecie miejsce. Mało kto wie, że ich łazik Kalman to owoc pracy kilkudziesięciu studentów, którzy w czasie wolnym konstruują maszyny zdolne operować w warunkach symulowanego Marsa. A przecież zespół wygrywa też inne zawody, np. Australian Rover Challenge – tam zdobyli pierwsze miejsce, rywalizując z drużynami z całego świata. To nie tylko prestiż. To żywa wizytówka Małopolski, jako regionu zdolnego tworzyć technologie na światowym poziomie.


Czy sądzi Pan, że tacy studenci mogą realnie budować przyszłość sektora kosmicznego w Polsce – tu, w Małopolsce?
Łukasz Smółka: Oni już ją budują! To młodzi ludzie, którzy nie tylko zdobywają medale, ale też wchodzą do zespołów projektowych realizujących prawdziwe misje – np. satelitarne. Ich projekty trafiają do Europejskiej Agencji Kosmicznej, NASA, firm technologicznych. Wielu z nich zostaje w regionie, pracując w start-upach lub instytutach badawczych. To właśnie dla nich tworzymy cały ten ekosystem – od laboratoriów na uczelniach, przez inkubatory w Krakowskim Parku Technologicznym, po strategiczne działania takie jak Małopolska Rada ds. Sektora Kosmicznego czy członkostwo w NEREUS. Marzy mi się, by każdy młody pasjonat kosmosu wiedział, że nie musi wyjeżdżać do Doliny Krzemowej – bo tutaj, w Krakowie, może robić rzeczy równie ambitne.


W marcu 2025 roku firma Liftero z Krakowa przeszła do historii, wysyłając na orbitę pierwszy polski napęd satelitarny BOOSTER w ramach misji RED5. Jakie znaczenie dla Małopolski ma ten przełomowy sukces?
Łukasz Smółka: Sukces misji RED5 to kamień milowy nie tylko dla firmy Liftero, ale dla całego sektora kosmicznego w Polsce i szczególnie dla Małopolski. Start zrealizowany 15 marca 2025 roku z bazy Vandenberg w Kalifornii wyniósł na orbitę satelitę wyposażonego w pierwszy polski system napędowy BOOSTER — autorskie rozwiązanie opracowane przez inżynierów z Krakowa. To pierwszy raz, gdy polska technologia napędowa została z powodzeniem przetestowana w przestrzeni kosmicznej, co daje Liftero pozycję pioniera na rodzimym rynku i otwiera drzwi do współpracy z globalnymi partnerami.
Z punktu widzenia Małopolski to wydarzenie o strategicznym znaczeniu. Pokazuje, że nasz region nie tylko inwestuje w edukację, badania i infrastrukturę kosmiczną, ale jest też miejscem, gdzie rozwijają się firmy potrafiące realizować przełomowe projekty. To żywy dowód na to, że Małopolska nie tylko aspiruje do roli lidera w technologiach kosmicznych, ale już teraz taką pozycję zajmuje.
Co więcej, misja RED5 stanowi doskonały przykład efektywnej synergii między nauką a przemysłem. Liftero, korzystając z doświadczeń zdobytych w programach Europejskiej Agencji Kosmicznej oraz wsparcia m.in. z ESA Business Incubation Centre Poland, zdołało w krótkim czasie przejść od koncepcji do realizacji i testów orbitalnych. To pokazuje, że lokalne innowacje mają potencjał globalny.
Ten sukces będzie inspiracją dla innych startupów oraz młodych inżynierów z regionu. Dla studentów AGH, Politechniki Krakowskiej czy uczniów szkół średnich z Małopolski, którzy już dziś uczestniczą w licznych programach edukacyjnych i warsztatach organizowanych przez uczelnie techniczne i firmy z sektora kosmicznego, sukces misji RED5 jest sygnałem, że kosmos to nie abstrakcja — to realna przestrzeń działania, także tu, w regionie.


Jakie jeszcze inne firmy z sektora kosmicznego już działają w Małopolsce? 

Łukasz Smółka: W naszym regionie działa już ponad 20 aktywnych firm z branży space. Wymienię choćby: S2Innovation, Spectator.Earth, Satim Monitoring Satelitarny, Solar System Resources, Orbify, 6ROADS, Cleverhive Space, MGGP Aero. Zajmują się one m.in. analizą danych satelitarnych, systemami obserwacji Ziemi, komponentami do misji orbitalnych, czy symulacjami AI. Współpracują z ESA, DLR i wieloma międzynarodowymi partnerami. To dla nas dowód, że Małopolska ma globalny potencjał. Dziś technologie kosmiczne przestały być domeną wyłącznie państwowych agencji i największych światowych koncernów. Weszły do sfery zastosowań regionalnych – i to bardzo praktycznych. Chcemy, aby Małopolska była aktywnym uczestnikiem tej rewolucji, a nie tylko jej obserwatorem.


W kontekście synergii sektora kosmicznego z technologiami bezzałogowymi – jak Pan ocenia inicjatywę firmy Reakto z Krakowa, która łącząc siły z SatRev, chce rozwijać drony bojowe wspierane rozwiązaniami satelitarnymi? Czy Małopolska planuje wspierać tego typu innowacje łączące różne światy – kosmiczny, militarny i przemysł 4.0?
Łukasz Smółka: To bardzo interesujący kierunek, pokazujący że technologie kosmiczne wychodzą poza orbitę klasycznych zastosowań i integrują się z innymi sektorami o ogromnym znaczeniu strategicznym – jak obronność, automatyzacja, czy systemy bezzałogowe. Reakto, jako firma z Krakowa, może być wzorem nowoczesnego podejścia do transferu technologii z przestrzeni kosmicznej do realnych zastosowań naziemnych. Małopolska wspiera takie przedsięwzięcia – zarówno infrastrukturalnie, jak i poprzez budowanie sieci kontaktów, udział w międzynarodowych programach, a także aktywne promowanie takich projektów jako przyszłościowych filarów nowoczesnej gospodarki.

Zobacz inne aktualności